| kontakt
Samochody Volvo wykryją odurzenie kierowcy
dodano: 2019-03-24 20:41:14, dodał: Redakcja, źródło: Volvo

Volvo Cars bezkompromisowo dąży do wyeliminowania śmiertelnych ofiar wypadków drogowych. Firma zaprezentowała światu kolejne rozwiązania, które mają ją przybliżyć do osiągnięcia tego ambitnego celu. Tym razem eksperci firmy wzięli na celownik problemy związane z rozproszeniem uwagi oraz z wykrywaniem kierowców będących pod wpływem substancji psychoaktywnych.

Kamery w kabinie Volvo zareagują na rozproszenie kierowcy lub jego odurzenie substancjami psychoaktywnymi

fb
tw
in
toggle


Specjaliści Volvo Car zdefiniowali trzy najczęstsze przyczyny poważnych wypadków drogowych. Oprócz łamania limitów prędkości, jest to rozproszenie uwagi kierowcy i jego odurzenie alkoholem lub innymi środkami wpływającymi na świadomość i koncentrację.

Statystyki NHTSA pokazują, że w Stanach Zjednoczonych niemal 30% wszystkich ofiar śmiertelnych w wypadkach samochodowych związanych było z odurzeniem kierowcy alkoholem lub innymi środkami.

Volvo Cars uważa, że odurzeniu i rozpraszaniu uwagi kierowcy należy przeciwdziałać, wykorzystując zainstalowane w kabinie auta kamery oraz inne czujniki monitorujące kierowcę oraz pozwalające samemu samochodowi na interwencję, jeśli ewidentnie odurzony lub rozkojarzony kierowca nie reaguje na sygnały ostrzegawcze, a jego zachowanie za kierownicą zwiększa ryzyko poważnego wypadku.

Interwencja systemów pojazdu polegałaby na ograniczeniu prędkości pojazdu, a nawet powiadomieniu służb alarmowych Volvo on Call. W przypadku najpoważniejszych zagrożeń i sygnałów wskazujących na utratę przytomności kierowcy, pojazd mógłby się nawet całkowicie zatrzymać.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, naszym celem jest w większej mierze uniknięcie wypadku niż ograniczenie jego zakresu w sytuacji, kiedy już do niego dojdzie – mówi Henrik Green, Senior Vice President, Research & Development w Volvo Cars. – W takim przypadku kamery będą monitorować i wykrywać zachowania, które mogłyby doprowadzić do poważnych obrażeń lub śmierci.

Istnieje szereg zachowań, na które systemy bezpieczeństwa pojazdu mogłyby reagować. Wśród nich warto wymienić absolutny brak kierowania autem, w tym brak jakichkolwiek ruchów kierownicy przez dłuższy czas. System może też wykryć zamknięte oczy u kierowcy lub dłuższego skierowania wzroku poza obserwowaną drogę przed autem, a także ekstremalne manewry między pasami ruchu lub skrajnie spowolnione reakcje.

System monitorujący kierowcę, jak ten opisany powyżej, jest istotnym elementem pozwalającym na aktywne decyzje wspierające podczas jazdy aby uniknąć wypadków powodujących poważne obrażenia lub śmierć.

Do wielu wypadków dochodzi w wyniku odurzenia kierowców – mówi profesor Trent Victor, który odpowiada w Volvo Cars za badanie zachowań kierowców. Niektórzy ludzie są przekonani, że wciąż mogą prowadzić auto po wypiciu alkoholu i że ten fakt nie wpływa na ich zdolności prowadzenia. Chcemy temu zapobiegać.

Wprowadzenie kamer montowanych w kabinie, które monitorują zachowanie kierowców jest kwestią bliskiej przyszłości. Volvo wprowadzi to rozwiązanie we wszystkich swoich modelach bazujących na platformie podłogowej SPA2. Jej produkcja ruszy po 2020 roku. Precyzyjna data ich wprowadzenia oraz dodatkowe szczegóły ich umiejscowienia w będą podane w późniejszym terminie.

To kolejne oświadczenie jest związane z planem wprowadzenia przez markę ogranicznika prędkości maksymalnej do 180 km/h, które obejmie wszystkie modele Volvo od roku modelowego 2021.

Volvo Cars tym samym inicjuje dyskusję, czy producenci aut mają prawo – a może i obowiązek – instalowania w swych samochodach technologii, które wpływają na zachowania kierowców. Zarówno ograniczniki prędkości, jak też kamery kabinowe to przykłady, jak producenci aut mogą aktywnie dążyć do celu, jakim jest wyeliminowanie śmiertelnych ofiar wypadków drogowych, poprzez wpływ na postawy kierowców.

Przeczytaj również


Copyright 2016-2023



Partner techniczny TMNET.PL