| kontakt
Najczęściej czytane:
Ryk silnika, kłęby dymu i... pomoc Inspektora
dodano: 2022-06-15 09:51:28, dodał: Redakcja, źródło: Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Katowicach

Nie każdy z nas wiedział by jak zachować się, kiedy mimo nie dotykania gazu silnik zaczyna wyć, a z rury wydechowej zaczynają wydobywać się kłęby białego dymu jak by się paliło... Na szczęście jadący w Katowicach Inspektor ITD z Wodzisławia Śląskiego wiedział jak poradzić sobie z zaistniałą sytuacją i być może dzięki temu udało się zażegnać niebezpieczeństwo.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na jednym z Katowickich skrzyżowań. Awarii uległ samochód osobowy którym podróżowała kobieta. Nagle pomimo nie dotykania pedału gazu urosły obroty silnika, a z rury wydechowej zaczęły się wydobywać kłęby białego dymu, które momentalnie spowiły całe skrzyżowanie. Ku zdziwieniu kierującej wyjęcie kluczyków ze stacyjki nie spowodowało zgaśnięcia silnika... Zdezorientowana kobieta opuściła więc pojazd.



Inni kierowcy po omacku zaczęli omijać zepsuty pojazd przejeżdżając przez chmurę białego dymu... Na szczęście na tą niebezpieczną sytuację nadjechał jeden z inspektorów śląskiej inspekcji, który zatrzymał swój pojazd za „dymiącą” osobówką. Z racji doświadczenia Inspektor powiązał ze sobą fakty – kłęby białego dymu i wysokie obroty silnika – z dużą pewnością oznaczają „rozbieganie silnika” - czyli niekontrolowane spalanie oleju silnikowego w jednostce z zapłonem samoczynnym (diesel).

W takiej sytuacji wyjęcie kluczyka ze stacyjki, a nawet odpięcie akumulatora nie spowoduje zgaśnięcia silnika. Samochód zgaśnie dopiero kiedy wypali się cały olej z jednostki i dojdzie do zatarcia silnika. Najskuteczniejszym sposobem na zgaszenie rozbieganej jednostki jest – włączenie najwyższego biegu, wciśnięcie hamulca i gwałtowne puszczenie pedału sprzęgła, aby „zadusić” nakręcający się motor pojazdu.

Posiadający taką wiedzę Inspektor ruszył do pomocy – przedarł się przez kłęby śnieżnobiałego dymu i już po chwili problem zniknął. Niestety felerny samochód nie mógł opuścić skrzyżowania o własnych siłach, ale dzięki szybkiej reakcji Inspektora nie doszło do żadnej kolizji na drodze, a może i udało się... uratować silnik :)

Przeczytaj również

Najczęściej czytane:

Copyright 2016-2023



Partner techniczny TMNET.PL